Po dwuletniej przerwie na spektakularne sukcesy Adele rynek sprzedaży płyt znów ostro pikuje.
Album „21” Adele to największa fonograficzna anomalia XXI wieku. Największa w sensie ścisłym, bowiem żaden inny artysta nie sprzedał ponad 26 milionów egzemplarzy jednej płyty po 2000 roku. Adele wygrywała z „21” roczne zestawienia bestsellerów przez dwa lata z rzędu. W 2011 roku z wynikiem 15,3 mln sprzedanych egzemplarzy, w 2012 roku z 9,2 mln, w tym roku krążek ’21’ uplasował się na 18 miejscu.
Rewelacyjne osiągnięcia Adele zaciemniły faktyczny obraz rynku sprzedaży płyt, bestsellerowa płyta 2013 roku to „Unorthodox Jukebox” Bruno Marsa która rozeszła się w zaledwie 4 milionach kopii. Gdy Brytyjka zrobiła sobie przerwę na macierzyństwo, listy bestsellerów znów zaczęły wyglądać niezbyt interesująco.
Wygląda na to, że tylko kolejny album Adele może jeszcze podźwignąć malejącą globalnie sprzedaż płyt.
Czekacie na kolejną płytę Adele ?